Drodzy Rodzice, Drogie Dzieci!
Jeżeli mają Państwo czas i chęci to serdecznie zachęcam do wspólnej zabawy logopedycznej z dziećmi. Poniżej znajdują się zdania służące do usprawniania aparatu mowy (ćwiczenia dykcyjne). Niektóre są łatwiejsze inne trudniejsze do wypowiedzenia. Najważniejsze, żeby próbować, a przy tym mieć satysfakcję z wypowiedzenia trudnego słowa lub całego zdania.
Życzę przyjemnej zabawy, pozdrawiam, Agata Sakwerda, logopeda SP8
- Ruda Renata rysowała rydze, Robert rozdarł rękaw, Romek reperuje rower, a Rebeka rozwinęła różowe ręczniki.
- Tracz tarł tarcicę tak takt w takt, jak takt w takt tarcicę tatarak tarł.
- Czarna krowa w kropki bordo gryzła trawę, kręcąc mordą. Czarnym rogiem groźnie rusza. W Romku aż truchleje dusza.
- Dziurawiec i bratek rosną na skraju boru.
- Narąb drew i złóż ich naręcze na skraju obory.
- Szczygły szczebiocą w szczelinie na szczycie szałasu.
- Szczyt szaleństwa to szamotać się na szczudłach w szuwarach.
- Szarik szczeka szczególnie na szulerów, szubrawców i szarlatanów.
- Szelestnym szemrzą brzozy szeptem, lepkim osoczem drzewa broczą.
- Zaszeleściły szuwary; szary świt przepłoszył drzemiące stado srebrnordzawych kuropatw.
- Czy trzy cytrzystki grają na cytrze, czy druga gwiżdże, a trzecia łzy trze?
- Czy rak trzyma szczypcami strzęp szczawiu, czy trzy części trzciny?
- Szczebiot dzieci przeszkadzał Strzemboszowi w głośnych ćwiczeniach gry na cytrze i na skrzypcach.
- Czego trzeba strzelcowi do zestrzelenia cietrzewia drzemiącego w dżdżysty dzień na drzewie?
- Wstrząs wstrząsnął strzelistą kolumną.
- Brakuje brukwi i buraków na jutro i na wtorek.
- Górski strumień pruł z góry szerokim korytarzem.
- Hrabia przegrał w ruletkę grube talary i resztę groszy.
- Hordy Tatarów wdarły się w teren, przeprawiwszy się przez porohy Dniestru.
- Król Karol kupił królowej Karolinie korale koloru koralowego.
- Szedł Sasza suchą szosą, same nogi Saszę niosą.
- Trzech Czechów szło ze Szczebrzeszyna do Szczecina.
- Przemiał pszenicy na żarnach z dawien dawna przynosił ludziom pożytek.
- Nie marszcz czoła!
- W puszczy usłyszano chrzęst oręża.
- Trzeba strzepnąć kurz z podróży, zrzuciwszy płaszcze.
- Trzmiel na trzosie w trzcinie siedzi, z trzmiela śmieją się sąsiedzi.
- Skrzat pod skrzypiącym drzewem się zadrzemał, w dżungli się znalazłszy.
- Jak niepostrzeżenie mija czas podczas mistrzostw gry w strzałki.
- Wytrzep trzepaczką trzcinową te trzy trzcinowe krzesła.
Komentarze