Henryk LazarPewnie już nie raz czytaliście o wcześniejszych sukcesach Filipa Gruszczyńskiego. Dobrych kilka lat temu wygrał dwukrotnie Mini Tour de Pologne czyli edycję tego wyścigu przeznaczoną dla ścigających się dla dzieci. Poźniej tych sukcesów przybywało. Jednak to ten rok wydaje się być dla Filipa przełomowy. Zwycięstwa przyszły szeroką falą. To najnowsze jest chyba najcenniejsze. Pozwólcie, że przedstawię relację działa Filipa, Pana Jaceka Zatchera.
Z informacji trenera wynika, że wyścig był bardzo ciężki , 75 km trasa na szosach koło Limanowej podzielona na 3, 25 kilometrowa pętle z ponad 2000 m przewyższenia. od samego początku ostra walka, ciągłe skoki, W każdym odjeździe był Filip. Ostatni finałowy odjazd rozpoczęło 4 zawodników z Filipem w składzie. Na ostatnim podjeździe zostało ich już tylko 3, uzyskali prawie 30 sekundową przewagę nad goniącą grupką. Finisz to popis mocy Filipa i wygrana. Drugi tytuł Mistrza Polski na szosie w tym roku.
Rewelacyjna postawa w tym roku, a nie ukrywam, że liczymy na więcej. Dawaj Filip!!!
